Nasze spotkania z Janem Pawłem II (kliknij na grafikę)
Przeminął kwiecień, kończy się maj. Gdyby było „normalnie” dopinalibyśmy kolejny montaż słowno- muzyczny poświęcony wielkiemu Polakowi- papieżowi Janowi Pawłowi II. Każdy doskonale zna Jego imię i czuje dumę z pontyfikatu. Niedawno minęła 16 rocznica odejścia papieża. Obecnie w naszej szkole nawet najstarsi uczniowie nie mogą pamiętać tego smutnego momentu, gdy 2 kwietnia 2005- świat- na różnych szerokościach i długościach geograficznych, zatrzymał się na chwilę…
W ciągu tych 16 lat, 13 razy przygotowywaliśmy przedstawienia o Janie Pawle II. Gościliśmy w naszym parafialnym kościele w Prószkowie, ale w ostatnich latach przenieśliśmy się do kościółka w Przysieczy. Występującymi byli chętni uczniowie z różnych klas, którzy zwykle 2 miesiące pracowali nad efektem końcowym; recytowali poezję, przedstawiali życiorys papieża, śpiewali piosenki pielgrzymkowe i maryjne, szczególne bliskie Janowi Pawłowi II, ale jak się później okazało zachwycały też wielu z nas. Każdego roku staraliśmy się, aby nasz apel dotyczył różnych wartości głoszonych przez Świętego. Oto niektóre z nich:
„Naród ginie, gdy znieprawia swego ducha – naród rośnie, gdy duch jego coraz bardziej się oczyszcza;
tego żadne siły zewnętrzne nie zdołają zniszczyć.”
„Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.”
„Każdy z Was, … znajduje … w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować. Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić… .
Utrzymać i obronić, w sobie i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych.”
Przez te wszystkie lata wiele się, zmieniło; pani Ania –katechetka, z którą przygotowywałam programy, przeszła na emeryturę – a w szkole „ nowe pokolenie”…
Nie mijam płaczu dziecka ,
skrzywdzonego kota nie mijam
i psa z kulawą nogą ,
ani motyla leżącego na szynach .
Nie mijam ptaka z połamanym skrzydłem ,
zerwany kwiat odnoszę do domu ,
nad zbłąkaną mrówką się schylam .
………………………………………
Widzę za oknem dzieci :
zaczynają już one rozumieć ten wiek .
Czy nie mijają ,
czy odnoszą do domu , czy schylają się ?
– myślę , dziwną zdjęty trwogą .
Czesław Janczarski, „Nie mijam”
Ojciec Święty pielgrzymując po świecie i ogarniając wszystkich modlitwą, miał jeden cel: uczyć ludzi Przykazania Miłości, w którym mieści się poszanowanie godności, szacunek dla życia, braterstwo narodów i ras.
Helena Chlewicka- Kluczny
Elżbieta Tokarska